AKTUALNOŚCI Nowinki

Tatry ciekawostki

 ·  autor: Administrator  ·   1909

Tysiące turystów na górskich szlakach i tłumy w Zakopanem – może się wydawać, że spędzamy w Tatrach tyle czasu, że nie mają już przed nami żadnych tajemnic. Nic bardziej mylnego! Całe mnóstwo historii wciąż czeka tam na swoje odkrycie. Dlatego dziś przedstawiamy Wam kilka zaskakujących ciekawostek o najwyższych polskich górach. Mamy nadzieję, że przypadną do gustu wszystkim tatrzańskim miłośnikom, a może zainspirują do bardziej wnikliwego poznania tatrzańskiego regionu? Noclegi w Tatrach.

Kilka ciekawostek o Tatrach

Noclegi w górach

Ciekawostki o Tatrach

Granica państwa w Tatrach

Tatry niemalże od początku istnienia Państwa Polskiego były górami granicznymi. Jednak, gdy Polska graniczyła z Królestwem Węgier, granica nie była tu ściśle wyznaczona, w tamtym czasie przebiegał tędy pas ziemi niczyjej. Podobnie w czasach mocarstwa Austro-Węgier – granica w Tatrach była tylko umowna. Kwestię przynależności tych górskich ziem postanowiono rozwiązać dopiero na początku XX wieku, kiedy o wszystkim zadecydował sąd. Większość Tatr przyznana została Galicji. I tak, granica wytyczona w 1902 obowiązuje po dziś dzień w niemalże niezmienionym kształcie.

Granica państwa w Tatrach

Sarkofag Słowackiego

Juliusz Słowacki to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych polskich poetów. Zmarł w 1849 roku w Paryżu. W 1909 roku zdecydowano o przeniesieniu jego prochów do Polski, jednak nie wiadomo było dokąd dokładnie. Stefan Żeromski zaproponował umieszczenie prochów Słowackiego w... turni tatrzańskiego Kościelca.

„W tej tatrzańskiej kaplicy należałoby, według planu powołanych artystów, wykuć w granicie katakumbę, w niej z tegoż granitu wielki sarkofag, całą pieczarę zawrzeć kratą z żelaza lub bronzu i wyciosać do całego grobowca prowadzące monumentalne schody — od ścieżki, która do wnęki tej zmierza.” – tak pisał o swoim pomyśle Stefan Żeromski.

Ostatecznie jednak Juliusz Słowacki spoczął nie w Tatrach, a w Krypcie Wieszczów Narodowych w Katedrze na Wawelu, obok Adama Mickiewicza.

Ciekawe Tatry

Nazistowski Mnich

W 1941 roku niemiecka straż graniczna zawiesiła na jednej za ścian Mnicha, tej, którą widać od strony Morskiego Oka, wielką drewnianą swastykę, pomalowaną na biało. Taternikom ten pomysł nie przypadł do gustu, a dwóch z nich - Czesław Łapiński i Kazimierz Paszusz, podczas swojego ataku na szczyt Mnicha, dzięki któremu zapisali się w historii polskiego alpinizmu, poluzowali nieco mocowania trzymające swastykę. Działania te sprawiły, że swastyka przy pierwszym mocniejszym podmuchu wiatru runęła na ziemię.

Nazistowski Mnich

Szlak Lenina

Jak widać po poprzednim i obecnym przykładzie, wydarzenia, jakie miały miejsce w Polsce na przestrzeni wieków, nie oszczędziły także Tatr. I tak, w 1913 roku przyszły wódz radzieckiej Rosji – Lenin, mieszkał wraz ze swoją żoną w Białym Dunajcu. Już wtedy prowadził działalność polityczną i kontaktował się z komunistami z różnych krajów. Był także wielkim miłośnikiem Tatr, po których często wędrował. Na pamiątkę tego, w czasach PRL-u stworzono Szlak Lenina, który prowadził z Kuźnic przez Boczań, dalej przez Halę Gąsienicową, Zawrat, Dolinę Pięciu Stawów Polskich i Morskie Oko. Zarówno szlak, jak i nazwa nie przyjęły się, a leninowskie oznaczenia były regularnie niszczone przez taterników i górali.

Szlak Lenina

Tajemnicza kopalnia uranu

Tatrzańska Dolina Białego jest dość łatwym, niezwykle popularnym i jednocześnie bardzo interesującym szlakiem spacerowym. Mniej więcej w połowie trasy, prowadzącej wzdłuż potoku, po lewej stronie zobaczyć można skalny otwór zagrodzony kratą. To wyloty sztolni dawnej kopalni uranu, którą w latach 50. ubiegłego wieku eksploatował w Dolinie Białego Związek Radziecki. Prace te były wynikiem intensywnego wyścigu zbrojeń, jaki toczył się pomiędzy Zachodem a Sowietami. Związek Radziecki chciał właśnie w Tatrach, znaleźć uran potrzebny do produkcji broni jądrowej. Jednak jak podaje oficjalna wersja, uranu nie udało się tu odnaleźć.

Huta miedzi i żelaza

Dolina Kościeliska poza tym, że jest jedną z najpopularniejszych dolin w Tatrach, może poszczycić się także niezwykle ciekawą historią. Jej przeszłości ściśle związana jest z hutnictwem - wydobywano tu srebro, miedź, antymon oraz rudę żelaza. W 1783 roku w Dolinie Kościeliskiej powstała huta miedzi, wokół której stworzona została dość spora osada – należały do niej chaty robotników, tartak, leśniczówka i karczma oraz niewielki kościółek. Następnie hutę miedzi przekształcono na hutę żelaza i zakład metalurgiczny. Zakład ten funkcjonował do 1841 roku, kiedy to został zlikwidowany z powodu nieopłacalności.

Dziś w Dolinie Kościeliskiej zostało niewiele pamiątek związanych z hutnictwem. Podziwiać można kapliczkę hawiarską, zwaną także zbójnicką, która stoi na skraju Polany Kościeliskiej. Wybudowali ją, na początku XIX wieku pracujący w tutejszej hucie żelaza górnicy i hutnicy, choć legenda głosi, że ufundowali ją zbójnicy. Kapliczka jest murowana i kryta gontem. Nad jej drzwiami znajduje się napis „Ave Marya”, dostrzec można także emblematy górnicze – dwa skrzyżowane młotki. Przy słupkach ogrodzenia ustawione są rzeźbione sylwetki zbójnika i górnika.

Zabójczy wiatr

Halny to ciepły i suchy wiatr, wiejący wiosną i jesienią ze szczytów Tatr ku dolinom. Jest on także niezwykle silny, do tego stopnia, że łamie drzewa i dachy, co więcej - z Tatr i Podhala dotrzeć może aż do Krakowa i górnego śląska. Towarzyszy mu specyficzne zachmurzenie w postaci chmur soczewkowych oraz wału nad barierą górską. Halny powoduje gwałtowne zmiany ciśnienia powietrza, które mają znaczny wpływ na nasze samopoczucie - powoduje bóle głowy, bezsenność i natężenie negatywnych emocji. Jak mówią policyjne statystyki, gdy wieje halny, odnotowuje się większą liczbę bójek, zabójstw i samobójstw. Jak potężny może być ten wiatr? Według tatrzańskich kronik, w maju 1968 roku halny wiał z prędkością aż 288 kilometrów na godzinę! Ciskał wówczas kamieniami większymi od pięści.

Halny w Tatrach

Wędrując po tatrzańskich szlakach, często nie zdajemy sobie sprawy, jakie tajemnice skrywają te tereny. A jest ich naprawdę niemało! Warto więc, wybierając się w górskie wędrówki, poczytać nieco o ich bogatej historii. Dzięki temu tatrzańskie wycieczki nabrać mogę zupełnie nowego wymiaru! Planując wyjazd w Tatry, uwzględnić należy nie tylko szlaki i ich historię, ale także odpowiednie noclegi, których zarówno w Zakopanem, jak i okolicznych miejscowościach nie brakuje. Jeżeli zastanawiacie się, gdzie znaleźć najlepsze zakwaterowanie pod Tatrami, zajrzyjcie na portal trivabook.pl, który prezentuje wiele różnorodnych ofert na każdą kieszeń.

Chcesz otrzymywać najlepsze oferty noclegowe?
Zapisz się do naszego newslettera!